Czy drony będą w stanie sprawdzić się nie tylko w inspekcjach, ale i zastąpić część dotychczasowej infrastruktury?

Dziś drony wykorzystuje się się  nie tylko do inspekcji różnych obiektów przemysłowych, ale przeprowadza się testy zastępowania całej  infrastruktury tymi autonomicznie latającymi urządzeniami. Jak to możliwe ? Na początku roku firma AT&T z powodzeniem przetestowała swojego drona nazwanego „ Flying COW” co w dosłownym tłumaczeniu na język polski znaczy „latająca krowa” Oczywiście jest to tylko skrót od „Komórka na Skrzydle”(Cell on Wing). Wracając jednak do sedna, wyżej opisany dron będzie służył do krótkoterminowego zastąpienia np. zniszczonej wieży telekomunikacyjnej  przez powodzie lub huragany.

Facebook natomiast szykuje drony nie tylko do tymczasowego zastąpienia swojej infrastruktury lecz stałego ich wykorzystania m.in do poszerzenia zasięgu internetu na świecie. Obecnie firma pracuje nad urządzeniem  Aquila , dronem napędzanym energią słoneczną który byłby w stanie utrzymać się samodzielnie w powietrzu przez wiele miesięcy zapewniając zasięg internetu dla terenów go pozbawionych . Technologia jest w dalszym ciągu w fazie testów natomiast celem jest zapewnienie internetu ok 4 mld osób pozostających obecnie poza jego zasięgiem.