Riaan Mayer miał okazje pracować przy największych projektach związanych z energią odnawialną.

„Przeciętna farma fotowoltaiczna na terenach Afryki jest znacznie większa od tych w innych krajach świata” – mówi Mayer. „A  pozyskiwanie energii słonecznej dalej przeżywa swój wielki rozkwit, zarówno dzięki wielkim  farmom słonecznym jak i prywatnym przydomowym obiektom.”

Firma Mayer’sa GeoSun cały czas dba o to aby farmy paneli słonecznych były jak najbardziej wydajne, zapewniając im m.in kompleksowe usługi serwisowe. Drony natomiast stały się całkiem nowym narzędziem, znacznie optymalizującym usługi inspekcyjno-serwisowe, zarówno farm fotowoltaicznych jak i wiatrowych.

GeoSun  Africa jest częścią tak zwanego CRSSES ( centrum studiów nad odnawialną energią ) na uniwersytecie Stellenbosch. Zespół przeprowadza szeroki wachlarz testów , zebranych danych, aby pomóc rozwijać się nieustannie GeoSun i wyprowadzić projekt z fazy testów do fazy przydatnej, niezastąpionej usługi. Drony jak mówi Mayers mogą być wykorzystywane w każdej dziedzinie związanej z energią odnawialną.

Turbiny wiatrowe mają po 80 -120 metrów wysokości z 45 metrowymi łopatami. W Afryce farmy wiatrowe muszą być przeglądane co dwa lata. Do tej pory w większości, inspekcje tego typu wykonywana była za pomocą grupy alpinistów i inspektorów. Pojazdy bezzałogowe natomiast, mogą w krótkim czasie zebrać dużo potrzebnego materiału w postaci zdjęć i filmów o wysokiej rozdzielczości jak i termowizyjnych. Te następnie przekazywane są inspektorowi który z bezpiecznego miejsca może je przeanalizować.

Jeśli chodzi o farmy paneli fotowoltaicznych (PV),  dzięki technologii jaką są drony, korzyści mogą być jeszcze większe. Inspekcja tego typu obiektów potrafi być naprawdę trudna. Przeprowadzana najczęściej wzrokowo, nie jest wstanie zlokalizować drobnych defektów komórek fotowoltaicznych, spowodowanych np. złą instalacją, uszkodzeniem przez człowieka czy innym zewnętrznym czynnikiem.

Farmy słoneczne muszą być sprawdzane za pomocą kamer termowizyjnych co roku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami taka inspekcja musi obejmować przynajmniej 20% infrastruktury. Jak powszechnie wiadomo 20 % obiektu bardzo często nie oddaje całego jego stanu technicznego.

Nagrzane elementy stwarzają kolejne ryzyko, ponieważ temperatura ziemi w niektórych miejscach może być nawet taka sama jak temperatura hotspotów – a to również wymaga dużej ostrożności.

 

Nagrzane elementy stwarzają kolejne ryzyko, ponieważ temperatura ziemi w niektórych miejscach może być nawet taka sama jak temperatura hotspotów – a to również wymaga dużej ostrożności.

„Termografia jest zarówno nauką jak i sztuką” mówi Mayers, odnajdywanie miejsc, które muszą być z fotografowane pod odpowiednim kontem, aby w jak najbardziej optymalny i dokładny sposób zobrazować uszkodzenie. Przed erą Dronów tego typu zdjęcia robione były za pomocą ręcznej kamery przez człowieka, co wręcz uniemożliwiało robienie ich w trudno położonych miejscach. UAV rozwiązały ten problem, umożliwiając dokładną inspekcje całego obiektu w czasie znacznie krótszym niż ta wykonana ręcznie, na obszarze zaledwie 20% całej infrastruktury.

Dokładny materiał zebrany przez UAV umożliwia nie tylko odnalezienie hotspotów, ale nawet najmniejszych różnic w temperaturze, które mogą świadczyć o uszkodzeniu danego panelu. Awaria tego typu może mieć wiele przyczyn, takich jak żywioły pogodowe czy zwykłe zużycie sprzętu, natomiast co najważniejsze, niedziałające obszary farmy mogą być bardzo odczuwalne w skutkach i przynieść duże straty. Mayer może podać wiele tego typu przykładów, w jednym z nich nie zauważone przez długi czas uszkodzenia przyczyniły się do straty 750 000 randów.

Podczas gdy niezawodność i opłacalność technologii jaką są drony nie podlega dyskusji, bardzo często problemem jest dotarcie z tą wiedzą, do jednostek zarządzających tego typu obiektami. Ja również wytłumaczenie korzyści pracownikom nie obeznanym z tą technologią i jej potencjałem. Myers i jego zespół cały czas kontynuują swoje inspekcje  na afrykańskim kontynencie a korzyści z ich płynące stają się coraz wyraźniejsze dla całej branży energii odnawialnej.

 

Najnowsze artykuły:

Rodzaje czujników wykorzystywanych z UAV

Zaawansowane czujniki zbierają dane wykorzystywane są potem nie tylko w sprawach technicznych, ale również w podejmowaniu krytycznych decyzji biznesowych. Dane z dronów można również łączyć bezpośrednio z już istniejącymi systemami a także oprogramowaniem Al.

czytaj dalej

Nawiązanie współpracy z ReliaSol

Współpraca pomiędzy ReliaSol i Locon to jeszcze skuteczniejsze i szybsze diagnozowanie problemów, co daje możliwość podjęcia szybkich działań prewencyjnych. Locon Sky Project ma bogate zaplecze techniczne, dzięki temu może naszych klientów obsługiwać kompleksowo – od wstępnych rozmów, po wdrożenie, a także wsparcie posprzedażowe.

czytaj dalej

Drony w czasie pandemii, okiem Wielkiego Brata w walce z Koronawirusem

W ogólnoświatowej wojnie z pandemią drony odgrywają coraz większą role. Wraz ze zwiększoną aktywnością bezzałogowców pojawiły się pytania dotyczące swobód obywatelskich oraz potencjalnej inwigilacji i sposobu przetwarzania zebranych danych po zakończeniu pandemii.

Jak bardzo jesteśmy w stanie zrezygnować z pewnych swobód obywatelskich by przyśpieszyć proces walki z epidemią?
Czy nie otworzymy w ten sposób furtki na stałe dla Wielkiego Brata, który chętniej będzie korzystać z nowych technologii do inwigilacji społeczeństwa?

W dzisiejszym artykule postaramy się znaleźć odpowiedzi na powyższe pytania.

czytaj dalej

Drony w walce w COVID19

W ciągu ostatnich kilku miesięcy rząd chiński wprowadził pilotażowe programy włączenia dronów w walce z epidemią. Wyniki tych programów mogą służyć jako model dla innych krajów, które chcą zareagować na obecny kryzys zdrowotny. W dłuższej perspektywie mogą wskazać drogę w jaki sposób publiczne i prywatne systemy opieki zdrowotnej mogą włączyć technologię dronów do swoich planów, aby złagodzić przyszłe pandemie.

czytaj dalej
Translate »